wtorek, 8 kwietnia 2014

Cyganka prawdę ci powie?

Podążając tropem Cyganów, na portalach internetowych docieram do sentencji:
„Chodź, czarnulka, powróżę ci – pociągała mnie za rękaw bluzki. – Stara Cyganka prawdę ci powie. - Przestraszyłam się i chciałam jak najszybciej odejść.”
Niestety, w moim przypadku było inaczej - nie stara Cyganka ciągnęła mnie za rękaw, ale to ja próbowałem zaczepić młodą Cygankę i zaproponować wywiad. Zgodziła się, gdyby i tym razem to do mnie podeszła jako pierwsza, miałbym pewnie ułatwione zadanie, a tak musiałem pokonać demony przesądów, zasiane we mnie dawno temu i stawić czoła nowemu wyzwaniu!
Cyganka nie przestraszyła się tak jak „my”, gdy widzimy „innych”, nie chciała uciec czy odejść. Jestem jej wdzięczny, gdyż powiedziała mi wiele i dzięki temu mogę spojrzeć na Szydłowiec od strony „niewidocznych”, jak nazwałbym Cyganów po tym, co usłyszałem w wywiadzie...
Chyba już jej nie spotkam… a szkoda, to był pierwszy raz, gdy  poczułem, że wywiad sprawił komuś przyjemność, nie był przykrym obowiązkiem.

Jakub Gilge

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz